Cieszę się, że tak bardzo spodobała się Wam nasza relacja z wycieczki do Bałtyckiego Parku Dinozaurów. Postanowiłam więc stworzyć całą serie wpisów: Wycieczka w okolice Koszalina. Okolice Koszalina uznajmy za plus minus 100 km.
Tym razem opowiem o naszej wycieczce do kompleksu Canpol w Człuchowie. Zachęceni bardzo pozytywnymi opiniami, a także historią przygarniętych tygrysów postanowiliśmy odwiedzić to miejsce.
Miejsce to znajduje się zaraz przy trasie, więc nie mieliśmy większego problemu z odnalezieniem go. Nie było także kłopotu z zaparkowaniem auta, ponieważ mogliśmy skorzystać z dużego darmowego parkingu.
Na terenie obiektu znajduję się Zoo, Wonderland, Centrum Handlowe, restauracja, hotel, a także Centrum Motoryzacyjne. Jednym słowem wszystko czego tylko potrzebujesz w jednym miejscu. Niestety albo mamy pecha albo wybieramy złe terminy na wycieczki, mogliśmy jedynie odwiedzić Zoo. Ciekawą rzeczą jest to, że zwiedzanie jest całkowicie darmowe i ogólnodostępne. Ogród zoologiczny umiejscowiony jest w lesie, a zamieszkuje go prawie 40 gatunków zwierząt. Największa sławę przyniósł im Lew Aleksander, który niestety na początku roku zmarł z powodu choroby. Akurat śledziłam losy lwa na fanpage'u zoo i trzymałam za niego kciuki. Przy każdym wybiegu znajduje się historia opowiedziana przez lwa, jest to ciekawy dodatek dla najmłodszych, którzy z chęcią posłuchają ciekawostek na temat zwierząt, a także poznają historię danego zwierzęcia.
Standardowo hitem na naszej wycieczce było małe zoo, gdzie można było nakarmić kózki. Poza tym z ciekawych okazów mogliśmy zobaczyć tygrysa, hipopotama, a także kangura.
Wonderland niestety był akurat nieczynny, przy następnym wyjeździe muszę się upewnić, że uda nam się skorzystać ze wszystkich atrakcji oferowanych. Poza tym dla starszych już dzieciaków jest dostępny tor kartingowy, kule wodne, a także bungee.
Ważnym wydarzeniem dla całego Canpolu było przyjęcie przez nich dwóch tygrysów, pochodzących z nielegalnego transportu zwierząt. Dzięki ich pomocy i wielkim sercom tygrysy mają się bardzo dobrze.
Poza atrakcjami dla dzieci Canpol oferuję także 35 miejsc noclegowych, w pobliżu stawu i lasu. Jest to świetna alternatywa dla tych, którzy podróżują od wielu godzin.
Podsumowując, na pewno jeszcze kiedyś tu wrócimy, chcielibyśmy skorzystać ze wszystkich oferowanych atrakcji. Jeżeli planujesz odwiedzić obiekt Canpol Człuchów pamiętaj, że na terenie na pewno będzie mnóstwo ludzi, ze względu na darmowy dostęp do zoo. Poza tym, życzę ci udanej wycieczki!
Całkiem niedawno byliśmy w tamtych okolicqch,ale akurat o tym miejscu nie słyszeliśmy. Możecwybierzemy się przy następnej okazji :)
OdpowiedzUsuńCórka byłaby zachwycona! Gdy będziemy w okolicy, wpadniemy na pewno, jest tam co robić :)
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsce. Jeszcze nigdy nie byliśmy w tym rejonie Polski. Czas to zmienić!
OdpowiedzUsuńNiestety od nas bardzo daleko, ale kto wie może kiedyś tam trafimy, szczególnie, że lubimy takie atrakcje.
OdpowiedzUsuńPowiem Wam szczerze, że mnie zwiedzanie takich miejsc, gdzie jest też dużo roślinności, inspiruje do tego, aby coś pozmieniać w swoim ogrodzie. Mam wrażenie, że naprawdę wiele można zmienić i wiele zobaczyć, dlatego chętnie wszystkim polecam, bo rozglądam się za ciekawymi roślinami po ostatniej wycieczce.
OdpowiedzUsuńA ja tam czasem wolę już po prostu swój ogród niż wycieczki :) Dlatego czekam już z utęsknieniem na te ciepłe dni i na tego smacznego grilla, który mam nadzieję, że za chwilę znów będzie u nas co weekend. Liczę na to, że chłodne dni szybko miną. Ogólnie planujemy też kupić sobie nowego grilla na nowy sezon, z racji tego, że będziemy mieli pięknie urządzony ogród. Mam nadzieję, że wszystko się uda i że kupimy nasz wymarzony grill, który widzieliśmy na stronie https://polgrill.pl/ . Podobno to jedna z lepszych firm, jeśli chodzi o zakup grilla. Znacie? Lubicie? Polecacie?
OdpowiedzUsuńZ fajnych pomysłów na wyjazd to polecam również tę strzelnicę w Krakowie - https://www.shootingcracow.com/ Można sobie zapewnić naprawdę przyjemny relaks i przy okazji niecodzienną formę aktywności. Co wy na to?
OdpowiedzUsuń