11.03.2023

Pora się trochę wybrudzić





Wasze dzieci na pewno pokochają tego typu zabawy, być może wasza pralka, odkurzacz lub zmiotka nieco mniej. Jednak, czego nie robi się dla dziecka? 

Najpierw zacznę od plusów zabaw brudzących, bardziej profesjonalnie - zabaw sensorycznych. 
Maluchy dzięki tym zabawom poznają świat. Pomagają im w tym zmysły:

*wzrok
*słuch
*dotyk
*smak

Najprościej mówiąc: zabawy sensoryczne wspierają rozwój intelektualny. 

Ilość zabaw jest nieograniczona, tak naprawdę ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia. 
Miałam okazję, w swoim życiu zawodowym, pobyć żłobkową ciocią. Chyba nie muszę mówić, które zabawy cieszyły się największym zainteresowaniem wśród maluszków. 


1. Zabawa w przelewanie
Przelewanie wody z miski do miski. Można użyć 2-3 naczyń o różnej wielkości. Dziecko ćwiczy tutaj sprawność motoryczną. Dla urozmaicenia do wody można dodać barwniki spożywcze. 


2. Zabawa z mąką ziemniaczaną i wodą
Najprostszy i najbardziej bezpieczny przepis na masę plastyczną. Do naczynia wsypujemy mąkę, trochę wody i zaczyna się zabawa. 

3. Tworzenie naturalnych mas plastycznych
Kto nie lubi ciastoliny lub plasteliny? Ta jednak skierowana jest dla dzieci w wieku 3+. W przypadku młodszych można wytworzyć własne, naturalne masy plastyczne. 

piasek kinetyczny: mąka ziemniaczana, woda, barwnik i odżywka do włosów :)

piankolina: mąką ziemniaczana i pianka do golenia


4. Naturalne farby z jogurtu naturalnego
U mnie to był strzał w 10! Tym bardziej przy Wiktorii, u której miałam problemy z wybiórczością pokarmową. 

Jogurt naturalny + barwnik spożywczy = jadalne farbki :)

A czy wy lubicie brudzące zabawy? 



1 komentarz:

Copyright © 2016 Tutaj mama! , Blogger